Bebesky, klient nie kupuje kilku klatek ze ślubu, kupuje reportaż, zamkniętą i spójną całość. W redakcjach są specjalne etaty dla fotoedytorów którzy zajmują się wyborem zdjęć, to nie jest taka prosta sprawa i młodzi raczej nie umieją tego robić, jeżeli ktoś mnie wynajmuje to po to żebym swoimi zdjęciami opowiedział historię o jego ślubie, podkreślam, opowiedział a nie wybrał zdjęcia na których młodzi wyszli najładniej, produktem jest właśnie ta całość, dla tego u mnie klienci nie będą mieli wpływu na wybór zdjęć ale rozumiem że potrzebują też zdjęcia z ciociami, wujkami i innymi kuzynami i po to właśnie oprócz reportażu dostają pakiet dodatkowych zdjęć. Rozumiesz różnicę między pakietem zdjęć a reportażem? Gdybym robił tak jak sugerujesz właśnie pakiet zdjęć klienci by dostali a to nie jest to co oferuję.