Strona 8 z 24 PierwszyPierwszy ... 67891018 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 71 do 80 z 239

Wątek: pytanie od mlodych: "a czy my moglibysmy sami wybrac ktore zdjecia beda na DVD?"

  1. #71

    Domyślnie

    a ja jednak myślę że kompromis jest ważny - czyli jak pisałem - wybieram ja ale przed oddaniem do labu wysyłam do zatwierdzenia, to chyba ma sens..... ciekawe czy będą marudzić w przyszłym roku, hehe.
    PAnk, piszesz że oddajesz 100 razem z plenerem, ja to rozumiem, znaczy twój point of view, ale kurna olek.... dla mnie te 100 to mało jakoś..... dla mnie dobra liczba na cały dzień (przgot. - tort) to 150....

  2. #72
    Pełne uzależnienie Awatar pank
    Dołączył
    Mar 2008
    Miasto
    wawa
    Posty
    1 502

    Domyślnie

    No to oddawaj 150. Dla mnie 100 jest wystarczające, zwłaszcza że obróbka jest bardzo czasochłonna, jak do tej pory nikt z klientów nie marudził że mało.
    Nazywam się Piotr Knap, to i informacja że moje nazwisko można wyguglać nie jest zdaje się sprzeczne z 8 punktem regulaminu forum więc nie rozumiem czemu zostało to usunięte. Albo inaczej, rozumiem, ale powód jest dość żenujący

  3. #73

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pank Zobacz posta
    No to oddawaj 150. Dla mnie 100 jest wystarczające, zwłaszcza że obróbka jest bardzo czasochłonna, jak do tej pory nikt z klientów nie marudził że mało.
    no w sumie jak im oddajesz jeszcze na płycie resztę po podstawowej obróbce to marudzić nie mogą.

  4. #74

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez BeatX Zobacz posta
    no wlasnie jak blyskalem fleszem, to na zdjeciach dochodzilo zrodlo swiatla o jeszcze innej temp. barowej i to juz byla totalna klapa.
    czerwono-zielono-zolto-fioletowy chaos
    W sobotę miałem mix halogenów, żarówek, światła dziennego, flasha i fioletowo czerwonych lamp orkiestry, szczerze mówiąc myślałem że będzie gorzej, ale WB w LR na auto i korekta suwakami, dało radę, chociaż fakt całkiem jednolitej kolorystyki niestety nie mam ale ja to akurat nie za pieniądze robiłem...

    Mój fotograf miał aneks, że za każde dodatkowe zdjęcie do pakietu 20 pln/szt. Ofc jak poprosiłem o zbiorówki[i to jest chyba najłatwiejszy sposób na wujka franka z Chorwacji co się go widzi 3 raz w życiu] to nie było problemu, nie doliczył dodatkowo.

    Stawiasz z młodymi po kolei ludzi z każdego ze stołów weselnych, czy jak się tam chcą ustawiać, wszystkich ustawiasz tak samo, te same warunki więc moment obrobisz i pamiątka jak ta lala, nie umęczysz się a młodzi na pewno zadowoleni.

    Co do ilości to chyba też zależy od ilości atrakcji jakie młodzi przygotują, bo przecież wypada żeby w reportażu znalazły się ważniejsze punkty programu, coś co specjalnie przygotowali i trochę "standardów".

  5. #75
    Uzależniony Awatar xsardas
    Dołączył
    Dec 2008
    Miasto
    Wrocław / Szczecin / Świnoujście
    Wiek
    40
    Posty
    731

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pank Zobacz posta
    Zależy w jakiego klienta celujesz z ofertą, jak już wspominałem, tani nie jestem a nie narzekam na brak klientów a ci z kolei nie narzekają że obrobionych zdjęć dostaną 100.
    Tylko porównanie rynku warszawskiego ze szczecińskim nie ma sensu, bo to dwa różne światy

  6. #76
    Pełne uzależnienie Awatar najeli
    Dołączył
    Nov 2008
    Miasto
    Gdańsk
    Wiek
    42
    Posty
    992

    Domyślnie

    Kurczę, jak tak czytam ten wątek, to chyba już zacznę szukać fotografa na ślub, którego nawet jeszcze nie zaczęliśmy planować, bo wygląda na to, że ciężko będzie ;-)

    Generalnie chciałabym ze 100-150 obrobionych do albumu + całą przyzwoitą resztę po standardowym wywołaniu w formie elektronicznej.

    Wydaje mi się, że miałabym poczucie niedosytu gdybym dostała 20% klatek mając świadomość, że zatrudniam dobrego fotografa, który raczej pozostałych 80% zdjęć nie spieprzył ;-) Wiem, że serie i różne śmieci w kadrze, bo ktoś wszedł itp, ale 50% klatek, nawet jak nudnych, nie powinno wam wstydu przynosić...
    www.najeli.pl * fb.com/najeli.fotografia
    C5 * C5d * C40d * C17-40/4L * C50/1.4 * C85/1.8 * C100/2.8L * C70-200/4L * Samyang 8mm * 430exII

  7. #77
    Uzależniony Awatar xsardas
    Dołączył
    Dec 2008
    Miasto
    Wrocław / Szczecin / Świnoujście
    Wiek
    40
    Posty
    731

    Domyślnie

    Zrobisz 1600 fot odlicz z 400 nieudanych i polowe z tego obrób ... powodzeni

  8. #78
    Pełne uzależnienie Awatar bebesky
    Dołączył
    Jul 2006
    Miasto
    kielce
    Wiek
    54
    Posty
    1 231

    Domyślnie

    nasuwa mi się takie pytanie:
    Dla kogo jest fotoksiążka? Dla fotografa do reklamowania się czy dla młodych jako pamiątka z (często) najważniejszego dnia życia za którą zapłacili?

    To że wam się jakieś zdjęcie podoba nie oznacza że faktycznie jest ono naprawdę dobre. I może się okazać że gust młodych jest bardziej wysublimowany niż fotografa. A właśnie gust fotografa to "wiocha", "chała" i "totalny kicz".
    Ponadto młodzi chyba mają prawo decydować (co już było tu poruszone) jakie osoby znajdą się na zdjęciach, które są pamiątką ICH DNIA. To nie jest DZIEŃ FOTOGRAFA, uroczystość dla fotografa tylko uroczystość młodych.
    Wyobraźcie sobie że że zamówiliście na własny ślub orkiestrę, która ma bardzo szeroki repertuar. Chcecie by orkiestra grała muzykę do tańca, dla gości, w repertuarze chcielibyście usłyszeć zarówno hity taneczne z ostatnich lat, kilka "hitów" w stylu oberek, trochę klasyki w stylu chacha, rumba, jakieś tango. Natomiast panowie z orkiestry po rozpoczęciu wesela uznają że gust weselników to dno i oni lepiej się znają na muzyce i będą grali tylko i wyłącznie impresje jazzowe albo tylko i wyłącznie muzykę z repertuaru zespołu Slayer.

    Moim zdaniem najlepiej: złe kadry kasować. Z reszty pozwolić młodym wybierać ograniczając czas wyboru np do 6 a może 24 godzin.
    To ich dzień, ich gust, ich pieniądze, ich decyzja a nie wasza reklama. Jeżeli dacie do wyboru słabe zdjęcia, to nawet jak te słabe zostaną przez młodych wybrane to jest to wina fotografa, bo mógł te słabe od razu wywalić do kosza a dać młodym do wyboru tylko te dobre.
    o fotografii im więcej wiem tym mniej wiem a efekty coraz gorsze

  9. #79
    Bywalec Awatar odi
    Dołączył
    Dec 2005
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    44
    Posty
    141

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bebesky Zobacz posta
    nasuwa mi się takie pytanie:
    Dla kogo jest fotoksiążka? Dla fotografa do reklamowania się czy dla młodych jako pamiątka z (często) najważniejszego dnia życia za którą zapłacili?

    To że wam się jakieś zdjęcie podoba nie oznacza że faktycznie jest ono naprawdę dobre. I może się okazać że gust młodych jest bardziej wysublimowany niż fotografa. A właśnie gust fotografa to "wiocha", "chała" i "totalny kicz".
    Ponadto młodzi chyba mają prawo decydować (co już było tu poruszone) jakie osoby znajdą się na zdjęciach, które są pamiątką ICH DNIA. To nie jest DZIEŃ FOTOGRAFA, uroczystość dla fotografa tylko uroczystość młodych.
    Wyobraźcie sobie że że zamówiliście na własny ślub orkiestrę, która ma bardzo szeroki repertuar. Chcecie by orkiestra grała muzykę do tańca, dla gości, w repertuarze chcielibyście usłyszeć zarówno hity taneczne z ostatnich lat, kilka "hitów" w stylu oberek, trochę klasyki w stylu chacha, rumba, jakieś tango. Natomiast panowie z orkiestry po rozpoczęciu wesela uznają że gust weselników to dno i oni lepiej się znają na muzyce i będą grali tylko i wyłącznie impresje jazzowe albo tylko i wyłącznie muzykę z repertuaru zespołu Slayer.

    Moim zdaniem najlepiej: złe kadry kasować. Z reszty pozwolić młodym wybierać ograniczając czas wyboru np do 6 a może 24 godzin.
    To ich dzień, ich gust, ich pieniądze, ich decyzja a nie wasza reklama. Jeżeli dacie do wyboru słabe zdjęcia, to nawet jak te słabe zostaną przez młodych wybrane to jest to wina fotografa, bo mógł te słabe od razu wywalić do kosza a dać młodym do wyboru tylko te dobre.
    Zawsze możesz robić tak jak chcesz. Musisz tylko pamiętać, że to Ty te zdjęcia obrabiasz i TY podpisujesz się pod nimi. Jak się ktoś zapyta, to młodzi powiedzą, że zdjęcia robiłeś Ty.

    Ja mam w umowie zapis, że zdjęcia wybieram ja, jeśli ktoś chce, to nie ma problemu, z 200 dodatkowych zdjęć które dostanie na płycie może wybrać sobie dodatkowe zdjęcia do obróbki, niestety trzeba za to zapłacić!
    pkt 8 regulaminu

  10. #80
    Uzależniony Awatar xsardas
    Dołączył
    Dec 2008
    Miasto
    Wrocław / Szczecin / Świnoujście
    Wiek
    40
    Posty
    731

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bebesky Zobacz posta
    nasuwa mi się takie pytanie:
    Dla kogo jest fotoksiążka? Dla fotografa do reklamowania się czy dla młodych jako pamiątka z (często) najważniejszego dnia życia za którą zapłacili?

    To że wam się jakieś zdjęcie podoba nie oznacza że faktycznie jest ono naprawdę dobre. I może się okazać że gust młodych jest bardziej wysublimowany niż fotografa. A właśnie gust fotografa to "wiocha", "chała" i "totalny kicz".
    Ponadto młodzi chyba mają prawo decydować (co już było tu poruszone) jakie osoby znajdą się na zdjęciach, które są pamiątką ICH DNIA. To nie jest DZIEŃ FOTOGRAFA, uroczystość dla fotografa tylko uroczystość młodych.
    Wyobraźcie sobie że że zamówiliście na własny ślub orkiestrę, która ma bardzo szeroki repertuar. Chcecie by orkiestra grała muzykę do tańca, dla gości, w repertuarze chcielibyście usłyszeć zarówno hity taneczne z ostatnich lat, kilka "hitów" w stylu oberek, trochę klasyki w stylu chacha, rumba, jakieś tango. Natomiast panowie z orkiestry po rozpoczęciu wesela uznają że gust weselników to dno i oni lepiej się znają na muzyce i będą grali tylko i wyłącznie impresje jazzowe albo tylko i wyłącznie muzykę z repertuaru zespołu Slayer.

    Moim zdaniem najlepiej: złe kadry kasować. Z reszty pozwolić młodym wybierać ograniczając czas wyboru np do 6 a może 24 godzin.
    To ich dzień, ich gust, ich pieniądze, ich decyzja a nie wasza reklama. Jeżeli dacie do wyboru słabe zdjęcia, to nawet jak te słabe zostaną przez młodych wybrane to jest to wina fotografa, bo mógł te słabe od razu wywalić do kosza a dać młodym do wyboru tylko te dobre.
    Mają prawo wybrać kto będzie na zdjęciach... w końcu to oni zapraszają wybrane przez siebie osoby na wesele

    Wstaw sobie do albumu fotkę obrobioną a zaraz obok fotkę która nie przeszła obróbki, zobaczysz różnicę i przestaniesz pisać tego typu rzeczy A fotek nie będzie nikt dodatkowo obrabiał za free. Ponadto potem młodzi powiedzą "to TEN fotograf nam robił fotki", a ktoś sobie pomyśli ale wiochę odwalił...

    Co do czasu jaki młodzi mają na wybranie fotek do fotoksiążki... moja para wybiera te fotki ponad miesiąc... bo koniecznie chcieli mieć na to wpływ. Inna para po otrzymaniu projektu stwierdziła że chcą wymienić kilka zdjęć, po czym po ponad miesiącu napisali, że nie mają do tego głowy i abym wykonał książkę wg mojego projektu.

    Tak wygląda mniej więcej dawanie zbyt wielkiego wyboru PM.

Strona 8 z 24 PierwszyPierwszy ... 67891018 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •