Wiesz co, sam się wciągasz i nakręcasz z tym samochodem. A nie przyszło Ci do głowy, że młodzi oszczędzając na limuzynie postanowili wynająć lepszego fotografa czyli Ciebie??
Zresztą wszystko zależy od punktu widzenia - limuzyna równie dobrze może być postrzegana jako kicz (weselny) podobnie jak krasnal w ogródku. Może to być też na przykład ich pierwszy wspólny zakup, lub samochód w którym się poznali i co tam jeszcze...
A Ty od razu zarzucasz im brak stylu...