wy to posrani jestesciemam jednego kumpla ktory tez robi fotki PKP i ma pokoj cały w motywach z PKP - zaczynając od firanek (prosto z wagonu), widelce, noże... itp. itd. jezu duzo tego. MANIAK
![]()
wy to posrani jestesciemam jednego kumpla ktory tez robi fotki PKP i ma pokoj cały w motywach z PKP - zaczynając od firanek (prosto z wagonu), widelce, noże... itp. itd. jezu duzo tego. MANIAK
![]()
wy to kto?Zamieszczone przez Venio
Ustawa nie zakazuje juz fotografowania obiektow kolejowych jezeli fotografuje sie z miejsc ogolnie dostepnych.Oczywiscie lazenie po torach nie wchodzi w gre.Jesli przyczepi sie jakis nadgorliwiec,mozna i nalezy poslac go w diably.
sprawa moze sie skonczyc aresztem i zeznaniami na komendzieZamieszczone przez twilight
![]()
Nie moze,brak podstawy prawnej.Moze sie zawsze czepnac jakis nawiedzony oszolom w mundurze,tego sie nie da wykluczyc,ale bylyby to dzialania bezprawne podlegajace restrykcjom.Focilem zreszta troche kolejowe tematy w kilku miejscach i nie mialem nigdy najmniejszych klopotow.
mówiłem ogólnie o tych co tak fanatycznie interesują sie kolejami. Nie no był to oczywiscie zart. Bo jest to wsumie fajne zajęcie i hobby ale ja tego jednak nie rozumiemZamieszczone przez Jac
jest to chyba normalna reakcja kogoś kto sie czymś takim nie interesuje
![]()
aaa bo juz myslalem ze 'wy' to 'ja' :-) nie podzielam tej pasji (bo niewatpliwi jest to pasja) a na roznych budowach kolejowych spedzilem troche czasu... wiec wiem mniej wiecej co tam sie dzieje (na torach, w PKP, PLK itp)Zamieszczone przez Venio
Nie interesowalem sie nigdy akurat foceniem instalacji PKP, ale czesto bywa tak ze z jednej ustawy wycinaja a w innej ustawie daja delegacjei w efekcie na jedno wychodzi.
Na stronie ktora podalem jest to dosc fajnie rozpisane.
Tak sobie mysle ze chyba sami doprowadzamy rzecz cala do czystej schizy.W koncu uprawianie umilowanego hobby nie jest przestepstwem ,aparat fotograficzny to nie bomba a fotografista nie jest z zalozenia osoba podejrzana.Wydeptywanie sciezek w celu uzyskania zezwolen na focenie lokomotywy to mniej wiecej to samo jak uzyskanie pozwolenia na oddychanie.Ciagnie sie za nami arogancja wszelkich sluzb porzadkowych i spoleczna swiadomosc tejze arogancji,ale pora chyba zaczac zyc normalnie.Mam wrazenie ze temat jest cokolwiek demonizowany,wprawdzie nie jestem "fotografem kolejowym",ale fotografowalem m.in.Dworzc Centralny ,Srodmiescie i metro w Wawie,Dworzec Glowny w Gdansku i Krakowie,i cos kolejowgo jeszcze kiedys w Kielcach ,mniejszych stacyjek nawt nie pamietam,ze statywem i wszystkimi atrybutami,i pies z kulawa noga nie chcial mnie za to rozstrzelac.Nie budujmy sobie samoograniczen,IMO nie ma powodu.