z 430EXII miałem zwykłego stofena. teraz mam właśnie Lightsphere w zestawie z Metz 58 AF-2 (wszak ma to mniejsze znaczenie z czym...). powiem tak - na razie znaczącej różnicy nie widzę, ale... mleczna nasadka wydaje się być bardziej taka... hmmm... mleczna..? świecenie na wprost z tym dyfuzorem troszkę lepiej łagodzi cienie, chociażby ze względu na szerokość nasadki i jej kształt - to mniej więcej tak jak w kwestii właściwej odległości lampy od parasolki transparentnej.
plusem/minusem są wymienne nasadki - plusem, bo łatwo wymieniasz na bursztyn lub chrom, chociaż możesz mieć i 3 kolory zwykłego stofena (minus?). no i gabaryty - musiałem się nakombinować by upchać to w torbie - na szczęście jest w miarę elastyczne.
.