Cytat Zamieszczone przez Janusz Body Zobacz posta
Najprościej mówiąc kontrast to różnica pomiędzy obszarem jasnym i ciemnym. Na lewym zdjęciu wyprane niebo jest o dobrych kilka EV jaśniejsze od cieni w lesie. Sceny o tak dużym kontraście nie da się "zmieścić" na zdjęciu o ograniczonej rozpiętości tonalnej (ograniczonej różnicy EV pomiędzy naj-jaśniejszym i naj-ciemniejszym). Trzeba "przyciemnić" niebo. Polar "przyciemnia" niebo czyli redukuje kontrast. Dzięki temu możliwe stało się większe wysycenie barw w zdjęciu po prawej.
Tak to prawda.
Jak się wczoraj wieczorem zacząłem zastanawiać, to wyszło mi, że kontrast polega na różnicy między jasnym i ciemnym - im jest większa, tym większy kontrast. Czyli przyciemniając niebo polar zmniejsza kontrast.

Ale z drugiej strony, w jakimś potocznym rozumieniu tego słowa, być może chodzi o to, że jak jest coś "kontrastowe" to znaczy że lepiej to coś widać. Zapytałem żony, aby spojrzała na moje przykładowe zdjęcie z poprzedniego postu i powiedziała, które ma lepszy kontrast. Wskazała prawe. Poprosiłem aby uzasadniła. Usłyszałem, że "drzewo jest lepiej widoczne". Faktycznie drzewo/drzewa na pierwszym planie są lepiej widoczne na tle ciemnego lasu (szczególnie to mniejsze drzewo po lewej stronie). Więc można powiedzieć, że o ile ogólny kontrast zdjęcia się zmniejszył (różnica między niebem a lasem), to zwiększył się kontrast między pierwszym planem a tłem.

Wracając jednak do głównego tematu. Na przykładowych zdjęciach wykonanych przez autora testu kolory z polarem wyblakły i nie ma na nich ani trochę z efektu jaki zaprezentowałem na swoim przykładzie. Januszu, czy Twoim zdaniem, była to wina taniości zastosowanego filtra, czy też warunków jakie panowały w chwili robienia zdjęć testowych?