No i battle za nami Wypada skomentować co nieco i pogratulować zwycięzcom.

Moja fota nie załapała się na finał. Dałem jej roboczy tytuł "Czas" i była jako 19-sta w 3 secie.
Wystarczająco niedbała, by nie być oceniona jako ładna, a jednocześnie wystarczjąco przekombinowana by nie brylować na końcu stawki. Jak dla mnie może być

Co do liczby deklarujących w kontekście wzięcia udziału, a potem i głosujących... tak jak wspominałem nieco wcześniej, początkowa dynamika gdzieś się wytraciła w następnych etapach i temat "zszedł" z początkowego topu. Chyba jednak zbyt długie oczekiwanie "pomiędzy" zawiniło.