Program do komponowania stron w albumie.

[Bartek K.]

Witam
Szukam programu, w którym będę sobie mógł zakomponować strony w albumie, przed odbiciem zdjęć. Może przygotować jakieś szablony (jednio zdjęcie 15x22, albo 4 zdjęcia 10x15, tylko poziome, albo tylko [pionowe itp.)

Mogę to zrobić w PS lub AutoCadzie (lub innym programi, gdzie da się wczytać jpgi). Tyle, że to trochę nie ma sensu - po wczytaniu kilkunastu dużych jpg komp się muli. A robienie najpierw miniaturek...

Najlepsze było by coś takiego jak zwykły eksplorator windows (miniaturki), ale żeby się dało zapisać poukładane strony.

Mam np. zdjęcia z wakacji. Najpierw wybieram, te, które chcę odbić, potem je układam wg własnej kompozycji, a potem je odbijam w określonych formatach.

Możecie polecić jakiś program to tego?
Pozdr
Bartek

[najeli]

Nie bardzo rozumiem, czy chcesz tylko mieć "na sucho" poukładane tak jak potem pojedyncze odbitki wsadzisz do albumu, czy też coś, co zaprojektuje albumy w sensie książek (ew większych "odbitek" na których jest parę zdjęć).

Może ściągnij sobie jakiś program do projektowania książek fotograficznych z dowolnego labu...

[magart]

Czegoś nie zrozumiałem - co to oznacza "przed odbiciem"? Chodzi o drukowanie??

Adobe InDesign dość fajnie robi skład i nie powinien mulić jak Photoshop bo służy bardziej do składu graficznego a nie do obróbki piksel po pikselu. Ale to trochę drogi interes.

Są też programy, które działają jako dodatki do PS, które mają swoje zestawy szablonów, ale ostatecznie wszystko jest w pliku PS.
Można też popróbować z wieloma programami z firm które drukują fotoksiążki i udostępniają je za darmo. Tyle, że jak chciałem parę razy korzystać z takiego oprogramowania to zawsze wracałem do photoshopa, którego nie muszę się na nowo uczyć...

[Tezet-gdynia]

Najlepsze było by coś takiego jak zwykły eksplorator windows (miniaturki), ale żeby się dało zapisać poukładane strony.

No to rob sobie w eksploratorze, na koncu printscreen, wklejasz screena do shopa i masz gotowe ;-) Mozesz ewentualnie zwiekszyc rozmiar miniatur w windowsie zeby lepiej widziec - w rejestrze

[pietro.s]

może spróbuj CEWE fotoksiązką, darmowy program do zamawiania foto książęk np z fotojokera.
Ewentualnie w picassie jest możlwiość robienia kolaży i każdy zapisywać jako stronę.
Ewentualnie pozostaje MS Word

[gervee]

Coś kombinujesz za bardzo . Użycie AutoCada do zdjęć ... to już herezja .
Zmniejsz sobie "wagę" zdjęć (wymiary, stopień kompresji jpg) i operuj na takich "roboczych" plikach - IrfanView do tego jest ok.
Potem poskładaj sobie w PS ...

Poza tym MZ to za bardzo kombinujesz. Kartka, ołówek, grubszy karton i do roboty. Wytnij kilka "zdjęć" w odpowiednich formatach. Poukładaj sobie w jakieś swoje układy na stronach. Policz ile Ci tego wyjdzie i zrób odbitki - to tylko album z wakacji . Uwierz mi - nie będziesz go zbyt często oglądać.

[sluzalekmichal]

Witam

Ściągasz sobie darmowy program do przygotowywania fotoksiążek, np. ze strony firmy Luma Druk i przygotowujesz album tak jak chcesz.

http://www.lumabook.pl/realizacja.php

Określasz ilość stron, dokładasz strony, odejmujesz. Z całości zawsze możesz zrobić flash`a.

Pozdrawiam
Michał

[Bomberp]

Znalazłem bardzo fajny program FotoFusion, tylko wersja pro to 300$.
http://www.lumapix.com/index.shtml

[Art Mag]

Page Gallery Yervanta

[Mellan]

[...]Adobe InDesign dość fajnie robi skład i nie powinien mulić jak Photoshop bo służy bardziej do składu graficznego a nie do obróbki piksel po pikselu. Ale to trochę drogi interes.[...]

Podpisuję się pod magart, rzecz nie tańsza niż Ps.
Nie mniej tak jak cała rodzinka, funkcjonuje również w formie miesięcznego triala.
Jak się wyrobisz z poznaniem algorytmów obsługi i narzędziami, to polecam.

InDesign, to program do składu wektorowego. Nie muli, bo pracuje na linkach, zdefiniowanych parametrycznie backgroundach i czcionkach, eksportuje ślicznie jako pdfy w różnych jakościach.
Dla porównania, katalog przygotowany w rastrowym Ps i mający kilka GB, w InDesignie zajmuje powiedzmy 200-300 MB + osobny folder źródeł rastrowych.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Osobna sprawa to przygotowanie czcionek w takim albumie do wydruku.

Zazwyczaj w Ps ze względu na kolorystykę obrazków czy dostępnych programach do składu z przeznaczeniem w internet, całość jest przygotowywana w sRGB, czarne czcionki są mieszaniną trzech kolorów (tzw. rich black) i rastrowane do zapisania pliku docelowego, funkcjonują jako czarne drobne obrazki na białym tle i w procesie druku składowe CMYK drukowane jedna po drugiej w procesie mechanicznym, mogą spowodować drobniutkie przesunięcia, co objawi się magentowymi czy zielonymi obwódkami po którejś ze stron. Taki wydruk robi złe wrażenie i bywa odrzucany w drukarni jako niepoprawny technicznie.

Programy wektorowe domyślnie pracują w CMYK i ma to swój sens.
Tam czcionki oprócz tego, że są "osadzone" w pliku i pomimo zwiększenia czy zmniejszenia wielkości wydruku docelowego wciąż zachowują swoje krzywizny i jakość, są tuszowo czarne, bez domieszek (tzw. pure black). W trakcie wydruku jest technicznie niemożliwe, by powstały "duszki".

Ale się rozgadałem :-D
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
I jeszcze jedno o w razie jakbyś zdecydował się popróbować InDesigna.

Nie przejmuj sie okropnym widokiem zalinkowanych miniatur. Jakość podglądu rastrów w dokumencie jest definiowalna przez użytkownika i nie ma wpływu na efekt w docelowym wydruku, bo bazuje on na źródłach.

Ma natomiast znaczenie dla płynności pracy z dokumentem.
Wysoka jakość podglądu miniaturek w dokumencie np. 300str. A4, skutecznie wpływa na obciążenie komputera i rwanie podglądu przy scrollingu.