Jakby co zdjąłem jeszcze zieleń z włosów na drugim swoim podejściu.
Ale zdjęcie faktycznie do łatwych nie należy, modelka w złej fazie cyklu (albo do **** wizażystka), światło jak już ktoś zauważył mieszane...
No ale tak właśnie bywa. Fajny wątek, dzięki za wspólną zabawę :-)