Witajcie.
Dziś miałem przyjemność zacząć przygodę z lampami studyjnymi i napotkałem problem, który objawia się takimi efektami jak na poniższym zdjęciu
Ustawienia apratu to: M, 1/320, f/4, iso-200, lampy wyzwalane, jedna z kabla, a druga z fotoceli.
Jak robię czas migawki max 1/160 jest wszystko dobrze ,cały kadr doświetlony. To samo dzieje się z drugim aparatem, a migawka bez flashy chodzi bez zarzutu do 1/8000.
Ktoś wie możę w czym problem i byłby tak miły pomóc ?
Dzięki z góry