Awaria 7D

[Vitez]

Aha, Vitez może byś przestał bawić się w jasnowidzenie !

W przypadku braku backupu na ślubie to raczej czarnowidzenie

[damiank]

Ale się jej czepiłeś. A jeżeli dziewczyna faktycznie ma drugi aparat? Pójdzie tylko z nim na robotę i co jak jej padnie wtedy jeszcze ten. My się właśnie wydaje, że przy tej awarii to ona tym bardziej nie chce się ruszać bez drugiego nigdzie.

[Kolaj]

Witam, czy ktoś miał coś takiego ?? Mruga symbol naładowania akumulatora na górnym wyświetlaczu i nic poza tym, aparat nie działa, nie ma znaczenia czy jest w pozycji ON czy OFF, nie pomaga wymiana akumulatora, oraz wyjęcie baterii systemowej .... :/

Wczoraj zrobiło mi się dokładnie tak samo. Fotografowałem w silnym deszczu. Najpierw niektóre przyciski przestały reagować ale ogólnie aparat działał. Schowałem aparat do plecaka. Kiedy go po pewnym czasie wyjąłem, objawy były identyczne jak u Ciebie.

Teraz się suszy i zobaczymy, co będzie. Ale niezależnie od tego, trochę straciłem zaufanie do uszczelnień w tej puszce

[MaciekH]

W przypadku braku backupu na ślubie to raczej czarnowidzenie

W tym przypadku to ułańska fantazja...

[martyna_p]

Ale się jej czepiłeś. A jeżeli dziewczyna faktycznie ma drugi aparat? Pójdzie tylko z nim na robotę i co jak jej padnie wtedy jeszcze ten. My się właśnie wydaje, że przy tej awarii to ona tym bardziej nie chce się ruszać bez drugiego nigdzie.

Jest tak, jak mówisz ... W zasadzie to najlepiej mieć 3 aparaty, co by w przypadku padu tego pierwszego mieć i komfort pracy i święty spokój

Wczoraj zrobiło mi się dokładnie tak samo. Fotografowałem w silnym deszczu. Najpierw niektóre przyciski przestały reagować ale ogólnie aparat działał. Schowałem aparat do plecaka. Kiedy go po pewnym czasie wyjąłem, objawy były identyczne jak u Ciebie.

Teraz się suszy i zobaczymy, co będzie. Ale niezależnie od tego, trochę straciłem zaufanie do uszczelnień w tej puszce

Mi zdechł na przygotowaniach ślubnych nagle i bez żadnej przyczyny, myślałam, że bateria się rozładowała, ale niestety nie ...

[martyna_p]

Aparat już wrócił z serwisu Wymienili płytkę zasilania i wgrali nowy firmware. Brawo dla Żytniej

[gietrzy]

Awaria 7D Wymienili płytkę zasilania i wgrali nowy firmware. Brawo dla Żytniej

Brawo dla Canona

[streaker]

Wczoraj zrobiło mi się dokładnie tak samo. Fotografowałem w silnym deszczu. Najpierw niektóre przyciski przestały reagować ale ogólnie aparat działał. Schowałem aparat do plecaka. Kiedy go po pewnym czasie wyjąłem, objawy były identyczne jak u Ciebie.

Teraz się suszy i zobaczymy, co będzie. Ale niezależnie od tego, trochę straciłem zaufanie do uszczelnień w tej puszce

Bo aparat jest uszczelniony, a nie wodoodporny. Czytałem kiedyś wypowiedź jakiegoś fotografa, który używa 1D, czy 1Ds i pisał, że w deszczu tego sprzętu używa się do momentu, aż się sam wyłączy, potem trzeba mu dać wyschnąć i działa dalej

[Kolaj]

Bo aparat jest uszczelniony, a nie wodoodporny. Czytałem kiedyś wypowiedź jakiegoś fotografa, który używa 1D, czy 1Ds i pisał, że w deszczu tego sprzętu używa się do momentu, aż się sam wyłączy, potem trzeba mu dać wyschnąć i działa dalej

No to widać 7D ma inaczej bo wcale się nie wyłączył tylko, jak pisałem, niektóre przyciski zaczęły odmawiać posłuszeństwa. Sam go na wszelki wypadek wyłączyłem i dopiero potem siadła reszta. Niestety wysuszenie nie pomogło.

Pucha pójdzie do serwisu a ja, na ten czas będę się musiał przeprosić z zakurzoną już nieco 20D-ką.