Co prawda to nie forum dla introligatorów ale proszę rozwiń dalej temat. Co to ta wyznawana definicja karty?
Co prawda to nie forum dla introligatorów ale proszę rozwiń dalej temat. Co to ta wyznawana definicja karty?
Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.
nie no 20 to będzie za mało , jestem zdecydowanie na pełniejszym zestawem , bez jaj że nie potraficie
a jak się komuś nie chce przeglądać trudno
ps. oddałem dziś ( bez pleneru ) parze 330 zdjęć... bardzo dużo , wiem , za to ich zadowolenie dużo mi dało i wiedziałem że warto , wiec generalnie nie pitolić już ilości zdjęć tylko robić swoje ;]
no comment...
widzę że niechcący zapoczątkowałem nowy trend - świecką tradycję w postaci ślubnych pojedynków.
trzymajcie się tego co było na początku - czyli naszych ustaleń z Pankiem i pojedynki na minimum 70-80 zdjęć.
mniej niż 70 to jest dla Leszczy ;-)
Nie wiem, nigdy nikt mi nie powiedział co to karta i nigdy nie jestem w 100% pewien, póki nie zobaczę o co chodzi. Ale chyba ta logiczniejsza wersja karty to :Zamieszczone przez Sergiusz
Kartka A4 z drukarki, niezagięta = jedna karta = 2 strony.
U mnie też jest "około". Oddaję tyle ile mi się zrobi dobrych i wybierze.
(20+100)/2=60 i ni hu hu inaczej
To co, 60 +/- 20 ?
Popieram i podpisuję się obiema rękoma,jak Leonardo da Nici.nie no 20 to będzie za mało , jestem zdecydowanie na pełniejszym zestawem , bez jaj że nie potraficie
a jak się komuś nie chce przeglądać trudno
ps. oddałem dziś ( bez pleneru ) parze 330 zdjęć... bardzo dużo , wiem , za to ich zadowolenie dużo mi dało i wiedziałem że warto , wiec generalnie nie pitolić już ilości zdjęć tylko robić swoje ;]
20 zdjęć to robi ciocia swoim kompaktem na torcie.
Panowie, w końcu ślub i wesele to kilka-kilkanaście godzin łapania okazji na ciekawe kadry,więc albo mówimy "nie-chce-mi-się(a)" albo o kaszance
Przyjąłem ostatnio zlecenie gdzie całość opiewa na 7 zdjęć z całej uroczystości w tym aż jedno z wesela tyle, że grupowe.
Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.
Ekstra.
Zdjęcia były tak dobre,że wzięli tylko 7,czy konkretnie w umowie wyszczególnione było siedem ujęć?
A ile Ci zapłacili za to wypasione zlecenie,jeżeli można spytać?
Na benzynę chociaż się zwróciło?
Nie wzięli bo dopiero ślub jesienią. Takie mają konkretne zamówienie. Co do ceny to w moim rankingu za jedno zdjęcie znajdą się na trzecim miejscu. Tak, że spoko.
Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.
Ale pochwalisz się później zdjęciami na forum,może nawet w battle'u?
Nie pochwalę się. Nie ma takiej możliwości.
Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.
Uprawnienia umieszczania postów
