The-besty = nie-standardy (to czego nie uda nam się zrobić na każdym innym ślubie, a w szczególności na żadnym innym)
60 - dla mnie ok, niech wam będzie.
The-besty = nie-standardy (to czego nie uda nam się zrobić na każdym innym ślubie, a w szczególności na żadnym innym)
60 - dla mnie ok, niech wam będzie.
Co do ilości, to chyba powinni wypowiedzieć się ci co oglądają.
A mi pasuje 100.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
oglądają i oceniają.
Ostatnio edytowane przez pe.en.de ; 03-08-2010 o 18:14 Powód: Automerged Doublepost
Starając się być obiektywnym, wyrażam jednak subiektywną opinę.
No to musisz być strasznie cienki. Moi znajomi od swojego fotografa ślubnego dostali z 600, albo nawet z 800. No i pewnie za wszystko zapłacili mniej niż zażyczyłbyś sobie Ty. Battle powinien polegać na tym, kto wrzuci więcej fotek. I też policzy sobie za nie jak najmniej. A nagrodą niech będzie tytuł "Foto Ziutka Roku".
Zwróćcie uwagę, że największe klasyczne albumy do wklejania mają 50 kart. Te lepsze to nawet max 40. Więc moim zdaniem byłoby dość przyzwoicie jeśliby uczestnicy zamieścili wg własnego uznania 40 do 60 zdjęć.
Każdy z nas (was) jest fotografem i wszyscy zdajemy sobie sprawę co oznacza zbyt dużo zdjęć na raz - zaczyna się oglądanie "po łebkach". Za dużo zdjęć nie swoich po prostu męczy. To jest dokładnie tak jak ktoś wróci z wakacji z meksyku, zrobi kopiowanie zdjęć na laptopa, potem wszystko na ekran - nuuuuda. Żeby fajnie się oglądało to trzeba porządnie wyselekcjonować. 100 to zdecydowanie za dużo, za nudne. Nie jesteśmy przecież byle klientem, który szuka fotografa który zrobi reportaż tani, w 3 dni i 600 zdjęć w albumie.
Jak widzę, battle nie ma dotyczyć fotoziutków więc i nie zniżajmy się do poziomu setek zdjęć w konkursowych galeriach! Tak jak napisałem porządny klasyczny album ma ograniczoną ilość kart.
EOSy, 17-40/4L, 24-70/2.8L, 50/1.8, 85/1.8, 100-300/4.5-5.6, Raynox 250, manfrotto, 420EX, 580EX I, II, elinchrom+ skyport.
www.magaczewski.blogspot.com
www.fotogaleria.magaczewski.pl