chmm, a możnaby pomyśleć, że foto studyjne jest dużo prostsze (technicznie), niż "normalne", bo wszystko ustawia się raz i pozamiatane...
tak jak kolega iso już radził: ustaw w aparacie ISO 100, czas 1/100-1/200, przysłonę f/8, na lampach moc 1/16 - i próbuj - zrób zdjęcie, obejrzyj histogram i zmieniaj (tylko i wyłącznie) moc lamp albo przysłonę - tak, żeby efekt był zadowalający i bez przepałów.
ale najważniejsze:
- aparat w trybie M (!)
- też ISO w trybie M, czyli 100
- na sanki albo w gniazdo PC (aparatu) coś, co cie zsynchronizuje z lampami studyjnymi (tu możliwości jest kilka, każdy ma swoją ulubioną)
yyy, czyżby?
f/3.5?
rzadko kiedy, no chyba że masz jakieś słabsze lamy albo studio 300m2 - ja nie wiem co robię źle, ale nawet przy jednej najsłabszej (500Ws) ustawionej na minimum i z softboxem ciężko zejść poniżej f/8...
(przynajmniej jeżeli mówimy o klasycznym korzystaniu z lamp)
ooo, dzięki, wreszcie mnie ktoś poparł, że w studio może być problem z ustawieniem AF - to w temacie braku wyzwalaczy radiowych ze wspomaganiem AF
oczywiście: w fotografującym
będzie, będzie 8)
sam wczoraj robiłem w studio foty z czasem 1/4000 f/1.4 - przy 4 lampach.
jedynie WB trochę wariuje.
ale to już zupełnie inna bajka.