Jak na drugi raz, to wcale nieźle. Zdjęcia mają jakiś klimacik. Kolorki też robią swoje. Są po prostu inne od typowych koncertówek.
Jak na drugi raz, to wcale nieźle. Zdjęcia mają jakiś klimacik. Kolorki też robią swoje. Są po prostu inne od typowych koncertówek.