Ja całkiem seriozakładałem ten wątek a tu ewolucja pcha go w odmiennym od zamierzonego kierunku. Jestem za a nawet przeciw
.
Ja całkiem seriozakładałem ten wątek a tu ewolucja pcha go w odmiennym od zamierzonego kierunku. Jestem za a nawet przeciw
.
Widzisz, temat jest "śliski" bo dyskutując o portretach ciężko uciec od bieżącej polityki a CB to nie miejsce na takie tematy.
Próbując patrzeć z szerszej perspektywy to obyczaj owszem, przedwojenny, ale w drugiej połowie XX w powszechne publiczne eksponowanie portretów przywódcy zyskało twarz Stalina, Kim Dzong Ila i Mao Zedonga.
Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj