Witam!
Szukałem czegoś na ten temat niestety nic nie udało mi się znaleźć na forum.
Do karty pamięci wpadło mi zairenko piasku nie zauwazyłem tego i włozyłem karte do aparatu. Jeden z pinów wyłamał się i niby wpadł do wnetrza aparatu. Na wyswietlaczu wyskakiwał mi błąd o tresci karta niesformatowana sformatuj karte w aparacie". Niestety w aparacie nie dało się jej sformatowac. Sprawdzałem kilka kart na kazdej to samo.
Oddalem aparat do serwisu wymienili mi czytnik za 250 zł koles powiedział ze niby jakies zwarcie sie zrobiło przez ten pin i dlatego wyskakiwał błąd.
Po wizycie w serwisie nie działają guziki na gripie od aparatu, punkty AF nie podświetlają się, wariuje pomiar swiatła w zupełnej ciemnosci na AV przy ISO 100 mam migawke 8000 i przysłone 32. w Trybie LV wszystko jest ok.
Facet z serwisu mowi ze to wina matówki bo rzekomo jest cała porysowana, sprawdzałem dzisiaj jest z nia wszystko ok.
Co o tym wszystkim sądzicie? Czy da sie to jakoś naprawic samemu ile ew. kosztowała by naprawa ?