Paski do aparatów

[arturs]

karabińczyk czy szekla plus linka żeglarska - taniej i pewniej..

[mxw]

Ja mam ten przy 5d
Mam BlackRapid i o kant d..y to rozbić. Buja się jak psu.. ogon. Porysowałem sobie wyświetlacz w 5dmk2 o te metalowe ozdóbki w dżinsach.

potwierdzam, miałem dokładnie to samo z paskiem tego typu - wyświetlacz LCD cały porysowany o nit przy kieszeni jeansów.
po prostu masakra.

Najlepsze są klasyczne paski. Tylko mam pasek "noname" żeby nie kuło w oczy.

zgadzam się. paski klasyczne, a "noname" w szczególności - są najlepsze.
kiedyś tylko miałem fazę i zakupiłem na allegro za 15 zł oryginalny pasek "ZENIT" - i było +5 do lansu.

A spotkaliście się z paskiem klasycznym który posiada klamry do szybkiego odpięcia od aparatu. Ale nie zwykłe klamry takiej jak są w plecakach tylko np z dodatkowym zabezpieczeniem.

chwalony tu wielokrotnie i jedyny w swoim rodzaju DOMKE Gripper.
jest klasyczny, jest "noname" - czego chcieć więcej?
do tego dwa metalowe karabinki pozwalające odpiąć dłuższą część paska i spiąć razem krótkie części przy aparacie tworząc krótką "rączkę" - mój domke ma już chyba z 20 lat i wciąż nie trafiłem na nic lepszego, a wiele rozwiązań testowałem.
w dodatku krótka część domke jest kompatybilna z rewelacyjnym (z tego właśnie powodu) pilotem canon RC-1. wszystko razem tworzy ideał.

źródło

[Voyager70]

chwalony tu wielokrotnie i jedyny w swoim rodzaju DOMKE Gripper.
jest klasyczny, jest "noname" - czego chcieć więcej?

No gratuluję wymagań i oczekiwań, skoro Domke jest no name
A poważniej - faktycznie nie "świeci" wielką naszywką z nazwą powszechnie rozpoznawalnej marki jak C czy N (czy nawet P lub S), wręcz z pewnością jest solidny, niezawodny i trwały (jak na legendę Domke przystało). Moim zdaniem ma jednak dość istotną wadę - przy dłuższym jednorazowym użytkowaniu - brak elastyczności skutecznie uprzykrzy życie posiadaczowi cięższego sprzętu. Póki co - nie spotkałem się z przyjaźniejszym tworzywem niż neopren. Subiektywne odczucie - sprzęt jakby ważył połowę mniej. Z takich dywagacji konstrukcyjnych - paski zabezpieczone stalową linką (linkami) z automatu są nieelastyczne (np Pacsave), bo się te linki nie naciągają. Ale dlaczego któryś producent nie wszyje np linek w formie sprężynek lub zygzaków? Mogłoby to pracować jak neoprenowa podkładka (razem z nią), byłoby trudne do przecięcia. A do tego zabezpieczone przed łatwym wypięciem karabinki, osłaniane neoprenową nasuwką. Wszystkie elementy typu klamry, kółka, zaczepy - metalowe. I niech takie coś kosztuje nawet więcej, ale byłoby pewne i wielu fotografów, którzy noszą dłuższy czas naście tysięcy zł na szyi/ramieniu, chętnie zabezpieczyłoby w ten sposób sprzęt.