Jak w 10 minut zrobiłem „Quick Strap”
1. Znalazłem w szufladzie leżący leniwie dodatkowy pasek od torby foto FOMEI Winer,
który miał służyć -w zamyśle producenta- do przyczepiania gadżetów do torby.
Na szczęście pasek wąski miał już gotowe 2 karabińczyki
Jeden na stałe – może służyć do zaczepiania np. telefonu, dla samego paska zbędny.
Drugi najważniejszy „jeżdżący” po pasku trzymający aparat.

2. Na stryszku znalazłem drugi szerszy pasek służący do noszenia torby turystycznej
na ramieniu. Tutaj chodziło o „naramiennik” od tego paska.

3. Kiedyś zakupiłem sobie pasek nadgarstkowy, który z powodzeniem spełnia swoje zadanie
i przydał się i tutaj. Jego zaczep jest również znakomitym zaczepem karabińczyka od
mojego paska „Quick Strap”

4. Przewlekłem „naramiennik przez cienki pasek. Przewlekłem również Linke do noszenia
kompaktu jako linkę asekuracyjną. Spiąłem przez klamrę wąski pasek regulując
odpowiednią długość. I to wszystko!

5. przypiąłem do uchwytu paska nadgarstkowego. (oczywiście pasek nadgarstkowy można
odpiąć – ale po co?)

6. Całkowity czas realizacji 10 min. !!!

Zalety:
- „Hand made”
- koszty przysłowiowa złotówka (paski leżały długo w szufladzie i na stryszku więc
się już zamortyzowały )
- spełnia swoje zadanie jak oryginał
- w mojej wersji jest estetyczny i co najważniejsze bezpieczny.
- umożliwia bez odpinania i cudowania korzystanie z szybko-złączki do statywu
- Przywrócenie poprzedniego przeznaczenia pasków bez ich uszczerbku to kwestia
5 min.

Wady:
- nie posiada znaczka „Q”
- nie ma kieszonki na kartę pamięci (ale można podczepić stosowne etui)

Podpowiedzcie mi na PM jak wkleić zdjęcia .;-)