A ja z takim pytaniem. Bo generalnie pasków na szyję nie trawię, są koszmarne i w wielu sytuacjach utrudniają, zamiast pomóc. Niemniej jednak, w równie wielu sytuacjach są przydatne. Czy byłyby jakieś paski, które można przypinać i odpinać, coś na wzór staruśkich analogów? (mój świętej pamięci dziadek miał taki wynalazek w analogowej Konice, do aparatu przylegały tylko uchwyty a pasek mocowało się zaczepami, jak w niektórych torbach). Byłoby takie coś na rynku czy mogę sobie marzyć dalej?