you welcome ;-)Zamieszczone przez APP
oj, no zapewne tych konkretnych zatrzasków tak łatwo nie da się rozwalić, ale sporo innych plastikowych od rożnych pasków i paseczków w rękach się rozlatywała, a to pozostawia.... trwały ślad.... w psychice
poza tym chodzi też o przypadkowy ruch dwóch palców, i klamra - nawet pod obciążeniem - puszcza.
z karabinkiem, który trzeba podnieść, odbezpieczyć, obrócić i wypiąć - nie ma mowy o przypadku.
chmmm, jak focę, to jakoś tak zawsze - na dłuższą metę - trzymam sprzęt w ręku, nawet jak jest na pasku.
bez problemu - odpinam karabinek paska i zatrzaskuję płytkę w głowicy statywu - karabinek jest przypięty do D-ringu standardowej płytki manfroto - i to naprawdę dobrze trzyma (było nawet polecane w pierwszych wersjach oryginalnego quickstrapa) - tu masz zdjęcie zrobione (dzięki lucas) kilka sekund przed albo po tamtym:
mniej więcej o taką płytkę chodzi:
ktoś mógłby zapytać, czy nie boję się, że D-ring w płytce się rozegnie i wypnie (na mnie ;-)) - dlatego po roku takiego noszenia aparatu (momentami dość intensywnego) porównałem D-ring w tej płytce z takim samym D-ringiem w drugiej, prawie nowej (mam ich kilka) - wymiary nie różniły się nawet o 0.5mm, czyli D-ring nie rozgina się. zrobili go z jakiegoś naprawdę twardego cho...lerstwa ;-)