No ale ja właśnie o tym pisałem, o urodzie miejsc, ubrań, klientów. Zobacz jakie zdjęcia są w folio np. Kaliny (ma np. takie urokliwe ujęcie pokrowca na smoking od Armaniego). Zobacz w jakich wnętrzach odbywają się przyjęcia. Jak są młodzi i goście poubierani. To tak trochę działa: na drogiego fotografa stać głównie bogatych ludzi, a bogatych stać na drogie wesele w pałacyku, drogim hotel albo w jakimś fajnym dworku. Reportaż w takich miejscach od razu dostaje skrzydeł, nawet bez stałek. Yervant używa zoomów bo tak mu jest po prostu wygodnie.