czas naswietlan skracam poprzez wywalenie tego filtra fabrycznego.
I oczywiscie moglbym juz skladac aparat i zakladac filtr jak do tej pory na obiektyw , i zdjecia juz beda takie jak bym chcial.
Bedzie mnie jednak wkurzac brak mozliwosci kadrowania bo przez wizjer z zalozonym filtrem na obiektyw nie widac nic.

zrobie chyba tak jak mowisz , kupie nozyk diamentowy a reszte doszlifuje.
albo dam szklarzowi by mi to nacial jakims ultra profesjonalnym nozykiem.

jutro jeszcze jeden szklarz mi zostal do odwiedzenia.