Patentu z ciastoliną czy jak tam zwał to g... nie polecam. To było bardzo popularne na wyspach lata temu. W firmie niektórzy angole uwielbiają to używać do dziś. Wygląda paskudnie, Papier nie przylega do sciany - trzeba ugnieść kuleczkę i docisnąć więc to zawsze ma 1-2 mm grubości.

Taśma obustronna jest znacznie lepsza. Jest tego mnóstwo różnych rodzajów od "gąbek" po 5 mm grubości po praktycznie niewidoczne grubości folii, od super strong for outdoor po słabe typu "Stick-in" czyli łatwo usuwalne. Są takie specjalne do albumów do zdjęć.

Też mi się wydaje, że najlepszym rozwiązaniem będzie płyta "z czegobądź". Pilśnia czy cokolwiek byle z białą powierzchnią bo jednak będzie conieco "przeświecać" przez papier z odbitek. Pluta z cienkiej plexi może i sciana pod spodem na biało.