Ja miałem 'okazję' przewozić laptopa w bagażu głównym lufthansą (Bruksela-Monachium). Na lotnisku w Brukseli poinformowałem Panią przy odprawie o laptopie w bagażu, na co Pani zadzwoniła po kogoś, gdyż taki bagaż (z czymś łatwym do uszkodzenia) nie może jechać po taśmie. Powiedziała aby zostawić bagaż koło niej i że zaraz się ktoś po niego zgłosi (nakleiła również znaczek/ulotkę FRAGILE).
Z faktu, że miałem jeszcze sporo czasu, poobserwowałem bagaż.... Przyszedł Pan, bez większej ostrożności, wrzucił mój bagaż na wózek i pojechał.
Niedługo później:
Tak się złożyło, że siedziałem z tyłu w samolocie i obserwowałem załadunek bagaży. W tym również mojego, który został rzucony na taśmę tak samo jak każdy inny mimo nalepek FRAGILE...
Laptop był służbowy i nic mu się nie stało, ale od tego czasu... NIC co można zniszczyć nie przewożę w głównym bagażu, a w szczególności aparatu.
A więc wracając do tematu - odradzam przewożenie lustrzanki w bagażu głównym. No.... chyba, że masz do tego dedykowane pancerne pudło![]()