Prawie 10 lat temu kupiłem w FJ Canona 50E .
Okazało się,że po pierwszym filmie silnik powrotny nie zwija filmu do kasety.
Zwyczajnie aparat był wadliwy od początku...
Trochę mniej,jak 10 lat temu, oddałem do FJ negatyw do zrobienia paru plakatów,bo były w korzystnej cenie.
Plakaty wróciły,ale z koszmarnym WB,druga sprawa ,że na całej długości negatywu pojawiła się gruba rysa,a to były wyjątkowo cenne dla mnie zdjęcia...
Zachęcony przez użytkowników pewnego z forów,oddałem do FJ wąskie i szerokie slajdy do obróbki.Slajdy wróciły.135-a miała zielony zafarb na całej swojej długości,a niektóre 120-ki wyglądały,jakby pocięte tasakiem i częściowo pozaświetlane...
Joke...