widze ze wciaz nie rozumiesz - to klient ma obowiazek znac swoje prawa, sprzedawca to nie informacja prawna.

nie rozumiesz rowniez istoty problemu zgloszonej przez autora watku, ktory nie ogarnal pojecia 'niezgodnosci towaru z umowa' i zarzadal wymiany sprzetu od reki, bo przeciez nie minelo 15 minut od wyjscia ze sklepu. rzadanie bzdurne i niepoprate zadnym przepisem.. Ty twierdzisz ze poparte. wiec pokaz mi ktory przepis nakazuje sprzedawcy wymienic towar od reki? bo pretensje w pierwszym poscie ewidetnie sa o to, ze sprzedawca nie przyniosl z zaplecza nowej sztuki