Myślę, że w tej sytuacji na usterkę mogło złożyć się wiele czynników: odległość od lasera, kąt padania, siła lasera, nagrzanie matrycy (nie wiadomo jak długo już kręcił film)....
W każdym razie - mnie to nie dziwi... Myślę, że nie On pierwszy i nie ostatni, którego dopadła taka niemiła niespodzianka.