-
Dopiero zaczyna
Ostatnio wziąłem 50/1.8 i kawałek czarnego plastiku. Ustawiłem ładnie pod słoneczko i po 5 sekundach dymek już leciał a po 10 była wypalona spora dziurka/wgłębienie. Nawet prowizorycznie ustawiłem sobie to na biurku żeby się samo paliło i zmierzyłem mniej więcej w jakiej odległości jest bagnet obiektywu od tego punktu skupienia i wyszło mi o ile dobrze pamiętam +/- 45 mm czyli tyle co odległość w aparacie miedzy obiektywem a powierzchnią matrycy.
Wiadomo że to jest ułamek sekundy gdy się robi zdjęcie i matryca jest odsłonięta ale w przypadku live view wcale tak ciekawie to nie wygląda.
Nich mi tylko ktoś nie pisze, że nie ma czym się przejmować bo niemal pewny jestem, że trzymając na live view pod słońce aparat, matryca po kilkudziesięciu sekundach będzie przypalona bardzo konkretnie. Inna sprawa, że raczej sytuacja taka jest mało realna w praktyce co nie zmienia faktu że możliwa.
W innym wypadku jest lustro później drugie do autofocusu i jakoś to się "rozchodzi" bo całość jest sporo bliżej obiektywu przed punktem skupienia.
Tak mi to wychodzi z mojego myślenia "po chłopsku".
Robił zdjęcia będę jak do tej pory a zawsze pomartwić na zapas się można
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum