Boże, jak czytam takie wypociny, to mi ciśnienie skacze... Szczególnie stwierdzenie, że nawet jak wyjdzie średnio, to graficy zrobią cuda i będzie fajnie.
Ślub ma się (teoretycznie) raz w życiu! Państwo młodzi powinni dostać materiał najwyższej jakości - niezależnie od ceny, którą płacą!
Zainwestuj w warsztaty fotografii ślubnej (np. u Kaliny i Adama), to może oszczędzisz państwu młodym rozczarowania i płaczu, że dostali ubrane w śliczną bibułkę gów***. Wiedza to podstawa, a nie sprzęt! Mając świetny sprzęt, ale zerową wiedzę w tym temacie, będziesz po prostu odwalał kichę. I dodam jeszcze, że w fotografii ślubnej liczy się przede wszystkim dobre oko, wyczucie momentu i złapanie dobrych kadrów - to jest podstawa. Obróbka to sprawa drugorzędna, na równi z posiadanym sprzętem.
To tyle ode mnie. Pozdrawiam i życzę sukcesów.
PS.Let the flame begins![]()