Witam,

postanowiłem napisać ten wątek, ponieważ przeczytałem 'ćwierć' Internetu w poszukiwaniu rozwiązania kłopotu, w którym się znalazłem ze swoim sprzętem

Może do rzeczy.

Posiadałem EOS 400D oraz szkła Tamrona i Canona (pozostałych dla uproszczenia nie będę w to mieszał).
Zauważyłem, po mniej więcej 2.5 roku używania aparatu, że moje zdjęcia nie są ostre, i to systematycznie jest coraz gorzej...
Przy takiej jakości fotek nie mogłem nawet marzyć, aby któraś z fotografii 'weszła' np. na jetphoto.net...
Zacząłem pytać na forach, ale niestety większość osób mówiła:
- nie umiesz robić zdjęć, sprzedaj lustrzankę i kup sobie jaką małpkę... ciekawe, że stało się to nagle, ot tak stałem się dyletantem fotograficznym, i to w ciągu roku 20 lat robienia zdjęć i nagle nie potrafię
- to normalne, używasz Tamrona - ale używałem go wcześniej i było OK
- 400D nie jest profesjonalnym body - to mnie najbardziej rozbawiło-no i co z tego, że nie jest :]

Zatem sam zacząłem szukać, ponieważ nie dawało mi to spokoju - po co robić fotki, skoro są wszystkie nie ostre?

Szydło z worka wyszło w trakcie moich poszukiwań na forach po drugiej stronie Oceanu, naprowadziło mnie na możliwe uszkodzenie (bo ja nie nazwę tego rozkalibrowaniem) aparatu.
Oczywiście w PL kazano mi wysłać/przywieźć do serwisu z konkretnym obiektywem, to panowie mi skalibrują aparat i jedne, wybrany, obiektyw.
Okazało się jednak, że tak naprawdę uległ uszkodzeniu AF w body (Multi-Sensor BASIS), a naprawa w USA to była czysta przyjemność i szybkość. Skorzystałem, że kolega akurat tam leciał (koszt naprawy 63 USD).

Zatem nie było prawdą, że kłopot był ze szkłem, kalibracją pod dane szkło, kwestiami czasu naświetleń (czyli umiejętnościami) itp., a tylko z samym body.

Szkoda, że nasz serwis w PL nie potrafi tego weryfikować i naprawiać, za tak małe kwoty.

Ostatecznie sprzedałem 400D a w to miejsce mam 50D... ciekawe, czy i tutaj spotka mnie za jakiś czas podobny problem

Historia zdjęć, na których widać pogorszenie ostrości:


...po mniej więcej roku, tak:


Niestety po trzech latach jakość była zdecydowanie gorsza: