jasne, jasne - rozumiem przekaz - winien jest zawsze fotograf, bo to nikogo nie obchodzi jak on zrobi zdjecie - ma byc dobre i tyle, a jak cos nie ostrzy na AF, to niech se wyostrzy recznie i nie zajmuje sie *******ami

ja sie pod to tez piwka napije, ale na szczescie nie wirtualnego :-)