Wyszło niczego sobie

To na pewno Tmax, a nie Trix? BW, jakie by nie było, skanować się powinno przyjemnie. Problemem może być jedynie wygięty film, ale i na to są sposoby (nocka pod stertą książek). Widzę, że na skanie masz sporo paprochów - przed powieszeniem negatywu do suszenia polecam przeciągnąć go przez kąpiel zmiękczającą, czyli roztwór Mirasolu, Ilfololu czy nawet Ludwika w wodzie demineralizowanej, natomiast przed samym skanowaniem solidnie przedmuchać powierzchnię filmu gruszką.