TU to jakbym widział siebieSoftbox ten sam, kabel też się wije w nieskończoność, no i jakiś młody jegomość z czarną skrzynką na jego końcu ^^
Kabel zwijam na wielgachne pętle (ile tylko Bozia dała w rozstawie rąk), po czym składam to wszystko na pół i nakładam na rączkę od softboxa. Czasami się jednak draństwo poplącze i trzeba tracić czas i nie ukrywam, że mam chrapkę na Pockety :P