Cytat Zamieszczone przez Paviarotti Zobacz posta
Dopóki robi się w mniej więcej jednym miejscu to jest spoko, gorzej jak trzeba iść z softem i kablem po schodach
Jakby ktoś był ciekaw co wyszło mi z jednym softem to tutaj sporo tego. Czasami wystarczy przyblendować z drugiej strony i cienie są łagodniejsze.
TU to jakbym widział siebie Softbox ten sam, kabel też się wije w nieskończoność, no i jakiś młody jegomość z czarną skrzynką na jego końcu ^^

Kabel zwijam na wielgachne pętle (ile tylko Bozia dała w rozstawie rąk), po czym składam to wszystko na pół i nakładam na rączkę od softboxa. Czasami się jednak draństwo poplącze i trzeba tracić czas i nie ukrywam, że mam chrapkę na Pockety :P