Niewątpliwie ta 135-ka jest pod każdym wzgledem lepsza od 100-ki. Czy jednak aż tak bardzo, żeby warto było płacić 2x więcej?Zamieszczone przez p13ka
Niewątpliwie ta 135-ka jest pod każdym wzgledem lepsza od 100-ki. Czy jednak aż tak bardzo, żeby warto było płacić 2x więcej?Zamieszczone przez p13ka
Zamieszczone przez Jurek Plieth
Zamieszczone przez Jurek Plieth
Jurku, czyż nie?![]()
Święte słowaZamieszczone przez mmsza
![]()
Do pracy w studiu ten obiektyw, 85/1,8 - a możesz mi wyjaśnić po co. W studiu masz przeważnie dużo światła i używasz go i tak mocno przymkniętego więc podstawową zaletę – rozmycie nieostrości zostaje utracona, zresztą co chcesz rozmywać, jednolite lub malowane tło? Po przeliczeniu przez crop to się robi już 136mm ciekawe ile osób ma atak duże studio żeby tak daleko odejść przy fotografowaniu całej postaci. Zostanie ci z niego tylko aberracjaZamieszczone przez Vitez
Wracając do tematu ja i tak polecam ten obiektyw ale głównie do zdjęć przy świetle zastanym. Obiektyw ma wady, aberracje aż miło, dużą minimalną odległość ostrzenia przez co nie da się zrobić bardzo ciasnego kadru np. buzi, chociaż dzięki crop jest trochę „lepiej”. Ale ma jak dla mnie 2 bezkonkurencyjne zalety. Jest przyzwoicie ostry już otwarty czego nie mogę powiedzieć np. o 50/1,4 i ma rewelacyjne rozmycie nieostrości, uwielbiam to w tym obiektywie. Ostrze na oczka a reszta pięknie się rozpływa… Naprawdę polecam – oczywiście jak robisz portrety najlepiej na zewnątrz.
Zamieszczone przez czeczot
Porownywalem go do Tamrona 28-75, zgodnie z tematem watku i pierwsza wypowiedzia autora.
Z tych dwoch 85 1.8 vs Tamron 28-75 do studio wydaje mi sie byc lepszy wlasnie 85 - ostrzejszy; na spacery, w plener - Tamron bo uniwersalniejszy.
Robiłeś kiedyś zdjęcie obiektywem 85 całej postaci, modelki 170cm wzrostu + obcasy. Bo w plenerze to ja musze przy tej ogniskowej stać kilka metrów, raczej bliżej 10, od modelki. Skąd ty weźmiesz studio o takich wymiarach ? Ja mam 85mm i w studiu rzadko go używam. Bo przymknięty do 9 – 11 tamron też jest ostry a bardziej uniwersalny i ma mniejsze aberracje (czarne ubranie na białym tle), bez ruszania się i obawy że modelka zmieni pozycje możemy zrobić popiersie i całą postać. Chyba że jest szansa żeby światło się załapało w kadrze wtedy tamron odpada natychmiastZamieszczone przez Vitez
Zamieszczone przez czeczot
Jak to juz jednemu forumowiczowi pisalem... tobie tez trzeba jak chlopu na miedzy czy saperka miedzy oczy?
Powtarzam i precyzuje - moja rada odnosnie 85 1.8 dotyczy: portret (twarz, od pasa w gore) w studio - tu 85tka bedzie lepsza od Tamrona bo ostrzejsza.
A nie wyjezdzasz mi tu ze zdjeciami w obcasach w plenerze.
A na pytanie odpowiadam - tak, robilem, ale Heliosem 85 1.5 a nie Canonem... ogniskowa ta sama. Tamrona tez mam. Porownuje tylko ostrosc i jakosc, dokladna uzytecznosc stawiam na drugim miejscu.
Bardziej sprecyzowac tego nie potrafie ale pewnie ty ciagle bedziesz szedl w swoje w zaparte z Tamronem i plenerami.
Zamieszczone przez Jurek Plieth
Ten objektyw jest rewelacyjny a biorac pod uwage jego jakosc optyczna jest tani
Przy f8-11 odróżnisz ostrość 85 od tamrona 28-75 na zdjęciach portretowych. Ty poważnie to piszesz czy zgadujesz? Powtarzam na zdjęciach portretowych a nie na ulubionym temacie niektórych czyli na tablicachZamieszczone przez Vitez
Jedyna szansa na odróżnienie to aberracje bo canon będzie miał ich więcej.
Ja w przeciwieństwie do ciebie zrobiłem normalnych sesji dużo i wiem co mówię. Canon 85 to przerost formy nad treścią do studia. Tylko do portretów od pasa w góre i to jak studio sporej wielkości, zero przewagi ostrości przy przesłonach stosowanych w studiu, większe aberracje, brak możliwości zrobienia zdjęcia całej postaci, chyba że ty masz studio długie na kilkanaście metrów.Zamieszczone przez Vitez
Czyli jak obiektyw jest ostrzejszy i lepiej wykonany to go kupisz mimo że nie będzie się nadawał do użytku w miejscu z myślą o którym został kupiony?Zamieszczone przez Vitez
Czy to jest takie trudne do zrozumienia że to za co ten obiektyw jest ceniony to jest rozmycie tła i to się w studiu nie przydaje tylko w plenerze lub przy warunkach oświetleniowych zastanych oraz ostrość od pełnej dziury ale tego też się raczej nie używa w studiu. Wiem ty porównywałeś z Heliosem a o canonie piszesz. Jak porobisz trochę zdjęć tym canonem to pogadamy. Na razie tylko zgadujesz
Ostatnio edytowane przez czeczot ; 15-11-2005 o 23:03
W studio? Na 5D czy 1Ds zdecydowanie 85-ka. W średniej wielkości studio (np. w Stodole czy w Akademii Fotografii w Wawie) spokojnie mieści się cała postać, nawet przy 20D. Przy 5,6 - 8.0 daje więcej detali niż tamron, a to często ma znaczenie krytyczne. Natomiast zdecydowanie lepiej pozwala uniknąć przerysowań (co jest naturalne - dłuższa ogniskowa). Pisze oczywiscie o 85/1.8.
Przy 85/1.2L nawet nie ma co pisać - to kosmos gdy jest przymknięta do 5.6.
W tym wypadku w ogóle nie ma dyskusji nad przewagą nad JAKIMKOLWIEK zoomem.
Negowanie zastosowania 85-ki w studio jest nieporozumieniem. Wszystko zależy do jakiej puszki sie je podepnie i jakiej wielkości ma sie studio. I nie pisze tutaj o jakis halach tylko o sredniej wielkości pomieszczeniach studyjnych.
Dodatkowo zakładam ze ktos kto poważnie podchodzi do fotografii studyjnej i utrzymuje się z tego używa raczej FF a nie APS. Gdzie poziom detali jest wyższy. Wtedy mówienie o zbyt wąskim kącie widzenia swiadczy o zartobliwym usposobieniu lub nieznajomości tematu. Zakładam to pierwsze
P.S. Wszystkie trzy obiektywy posiadałem lub posiadam i używalem w studio
Pozdrawiam![]()
Ostatnio edytowane przez Amber ; 16-11-2005 o 00:07
Wind i ...ciągłe wydatki...