Liczę na to, że PZMot zabroni nieodwołalnie automobilklubowi krakowskiemu organizacji jakichkolwiek imprez z KJSami włącznie. Karetka pod prąd, Kamilowi Butrukowi wyjechało cywilne auto na OS, zabezpieczenie nie istnieje (na trudnym prawym 90, gdzie pierwsza pętla przyniosła kilka dzwonów - w tym rolkę) nie było nikogo z zabezpieczenia czy policji, a 100 metrów wyżej na SOS było ich ze sześciu...
A dziennikarze i fotoreporterzy to szkodniki, które trzeba unieszkodliwić. Na prologu były podobno wyznaczone dwie strefy dla foto... Kadr z jednej z nich wyglądał tak:
Zdjęcia już poszły.