No nie chodzi mi o łażenie za kimś, tylko o podwózkę z Poznania/Bydgoszczy. Na miejscu połaziłbym sobie sam, nawet 7km jakby trzeba było. Liczyłem/liczę na to, że jest jakiś pasjonat co jeździ po wszystkich rajdach w PL.
No właśnie niedawno się o nim dowiedziałem, a dokładniej w darmowej poznańskiej gazecie był artykuł o DriftCupie przy lotnisku w Debrznie. Na początku myślałem, że to pod Poznaniem, bo w końcu artykuł o dość niszowym sporcie, więc po co pisaliby o jakiś odległych turniejach, ale jednak okazało się że to Przy Koronowie no i jednak nie pojechałem, bo było już za późno.
Zawsze jest jeszcze tor Poznań, na który też planuję się wybrać kiedyś. No ale tam pewnie pleneru nie ma, tylko sam asfalt.