Przemek_PC, pochwal się zdjęciami
Co do moich doświadczeń... Jeśli wypad jedno dniowy, rekreacyjny, to mój zestaw ogranicza się do: fiszjajo, 12-24 i 70-200 f4 (na 5D II). Gdy miałem APSC, to 10-22 i 70-200. Statyw, reszta obiektywów i inne duperele jak połówi, filtry, wężyki itp. biorę, gdy idę typowo w plener foto. Na wycieczce nie ma czasu na rozstawianie się ze statywem (w większości przypadków nie ma sensu) i dłuższe kombinowanie, bo nie przejdziesz połowy trasy a zastanie Cię noc. Zawsze można wykorzystać skały, pnie i inne walory przyrody np. do sfotografowania strumyka na długim czasie.