Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123
Pokaż wyniki od 21 do 26 z 26

Wątek: Sprzęt w góry

  1. #21
    Początki nałogu
    Dołączył
    May 2005
    Miasto
    Jelenia Góra/Wrocław
    Posty
    436

    Domyślnie

    Przemek_PC, pochwal się zdjęciami

    Co do moich doświadczeń... Jeśli wypad jedno dniowy, rekreacyjny, to mój zestaw ogranicza się do: fiszjajo, 12-24 i 70-200 f4 (na 5D II). Gdy miałem APSC, to 10-22 i 70-200. Statyw, reszta obiektywów i inne duperele jak połówi, filtry, wężyki itp. biorę, gdy idę typowo w plener foto. Na wycieczce nie ma czasu na rozstawianie się ze statywem (w większości przypadków nie ma sensu) i dłuższe kombinowanie, bo nie przejdziesz połowy trasy a zastanie Cię noc . Zawsze można wykorzystać skały, pnie i inne walory przyrody np. do sfotografowania strumyka na długim czasie.

  2. #22
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Feb 2005
    Wiek
    56
    Posty
    2 461

    Domyślnie

    Jak wyżej, skoro wycieczka to nie ma czasu na rozstawianie i kombinowanie, kiedy tylko na chwilę stanąłem już słyszałem ponaglanie żony a gonitwa za kimś w 30-to stopniowym upale nie należy do przyjemności
    Chyrus, moje zdjęcia (pocztówki) z wycieczek niczym nie odbiegają od setek zdjęć jakie można obejrzeć w sieci więc czym tu się chwalić Na szczęście w pamięci mam to co moje oczy na żywo widziały a jak mi się zachce popatrzeć na góry to nie problem wyskoczyć na weekend.

  3. #23
    Początki nałogu
    Dołączył
    Jul 2009
    Miasto
    Rumia
    Posty
    278

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Przemek_PC Zobacz posta
    Jak wyżej, skoro wycieczka to nie ma czasu na rozstawianie i kombinowanie, kiedy tylko na chwilę stanąłem już słyszałem ponaglanie żony a gonitwa za kimś w 30-to stopniowym upale nie należy do przyjemności
    Chyrus, moje zdjęcia (pocztówki) z wycieczek niczym nie odbiegają od setek zdjęć jakie można obejrzeć w sieci więc czym tu się chwalić Na szczęście w pamięci mam to co moje oczy na żywo widziały a jak mi się zachce popatrzeć na góry to nie problem wyskoczyć na weekend.
    Przemek dla Ciebie to wyskoczyć na weekend, dla mnie to przejechać 700-800 km, więc kawał drogi. Może z tym statywem to prawda, bo trochę waży, ale z drugiej strony nie wiadomo jakie warunki mnie zastaną i czy będzie coś, co mi zastąpi statyw ( korzenie, kamienie ). Będzie trzeba pomyśleć. :wink:
    Konserwy: Canon 450D + Canon 70D i kilka słoiczków: Canon 28-70 + Canon 50 1.8 + Tokina 12-24 + Sigma 18-50 2.8
    www.wszedzieinigdzie.pl - blog podróżniczy, zapraszam

  4. #24
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Feb 2005
    Wiek
    56
    Posty
    2 461

    Domyślnie

    Plecak jest dobrym substytutem statywu. Czego Ci braknie to wiem już teraz, szerokiego kąta. Mi brakowało przy 17-40.

  5. #25
    Zablokowany
    Dołączył
    May 2010
    Miasto
    Nowa Ruda / Świdnica
    Posty
    116

    Domyślnie

    Ja jak mi braknie w 17-40 sięgam po 12-24

  6. #26
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Nov 2006
    Miasto
    Kraków
    Posty
    1 872

    Domyślnie

    Kiedyś dźwigałem aparat 6x6, lustrzankę (analog za slajdem) i kompakt. Zdjęcia (Tatry) za każdym razem wychodziły, wg. mnie, banalne. By zrobić dobre zdjęcia w górach, trzeba pomieszkać w schronisku dobrych parę dni, wstawać o świcie itd. Ale i tak, gdy się weźmie do ręki stare fotki (Karłowicz), wiadomo, że do tego poziomu się nie doskoczy...
    Więc jeśli już, to kompakt, by uwiecznić rodzinkę na Rysach...

Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •