Torba to Hama. No wlasnie cudem udało mi się uchronić soczewkę od porysowania, chociaż i tak jakieś mikro rysy pewnie powstały. Dziś gdy wziąłem aparat do ręki, to sprawa zrobiła się jeszcze gorsza, pierścień chodzi mega dziwnie, dzisiaj jadę do fotojokera i oddaję szkiełko na gwarę.