No cóż - niektórzy uważają, że tak jest OK. Ja to bym nawet plazmy nie kupił...
Gwoli wyjaśnienia. To nie szło pocztą lecz kurierem, a wzmianka dot. poczty wiązała się z tym, że kurierzy nie byli wtedy szczególnie obciążeni, innymi niedoręczanymi przez pocztę w czasie nieodległego strajku przesyłkami.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
To w zasadzie nie mój problem, bo nie moja plazma, ale wiem, że zamawiający się trochę za długo naczekał (żalił mi się). Ja to w ogóle nie kupuję wysyłkowo, bo wolę sobie wszystko dokładnie obejrzeć i nie lubię różnych tam nieprzygotowanych pośredników (a to mu się adres pomylił, a to paluszek, a to główka)![]()