Jak ma być raczej na wesoło i nie wzbudzać litości to raczej kolor. Myślę że kolor odbiera się raczej weselej niż cz-b. Fotki czarno-białe, zatrzymują mój wzrok na dłużej i bardziej skłaniają do myślenia czy zadumy, kolor, przynajmniej ja odbieram zupełnie inaczej, może nawet bardziej optymistyczne. Ale... z zamiłowania zajmuję się historią i może to zajęcie/zajmowanie się ma wpływ na odbiór fotografii.
Ja widzę to tak: jeżeli chodzi o scenerię to zgodna z tym co dana osoba robi i kolorowo, trzeba pokazać że życie tej osoby jest "kolorowe" w sukces.