Tez sie zastanawiam nad 70-200 tylko niewiem czy lepiej ze stabilizacja czy bez. W koncu z ISem te szklo kosztuje prawie 2x wiecej.
Jesli w najblizszym czasie nie przesiadasz sie na FF to bierz Tamrona 17-50. zbiera dobre opinie
Tez sie zastanawiam nad 70-200 tylko niewiem czy lepiej ze stabilizacja czy bez. W koncu z ISem te szklo kosztuje prawie 2x wiecej.
Jesli w najblizszym czasie nie przesiadasz sie na FF to bierz Tamrona 17-50. zbiera dobre opinie
Trochę poczytałem na forum i jednak T17-50 odpada.
Póki co rozważam dwie wersje, przy czym pierwsza przeważa:
-Lampa c580 II + statyw(będę miał na plenery). Dokupię parasolkę rozpraszającą, kabelek, statyw i pobawię się w pseudostudio. Jak mnie chwyci to wtedy rozważę kupno lampy studyjnej. Z zakupem lampy wiążą sie lepsze możliwości rozwoju.
- C80 f/1.8 - do rozważenia w październiku
Zgadzam się z Maverem, że jeśli chodzi z szkłami to są półśrodki, bo są ciągłe rozterki czy tele, czy szeroko. Jednak ten mój zestaw w jakimś sensie jest ok.
To trochę odwlecze czas na dalsze zakupy, bo będę miał czas na eksperymenty. Będzie czas na namysły czy wejść na FF (wtedy bez dwóch zdań na pierwszy ogień idzie C24-70 f/2.8 lub C24-105 f/4) czy pozostać na cropie-najwyżej można kupić uzywkę (puszki jednak szybciej rozwijaja się technologicznie i krócej się je trzyma) i pod to kupować szkła nie szukając półśrodków typu T17-50. Generalnie uznaję motto "tanio kupujesz-dwa razy kupujesz".
E tam studyjna... po co? Nie bedzie ci sie chcialo potem tego targac ze soba. Zwykle speedlight'y sa wygodniejsze, bardziej mobilne i mozesz ja zawsze miec przy sobie w torbie na aparat. Ja nosze trzy i jak najdzie mnie ochota na blyskanie to po prostu wyciagam z torby. Nie wyobrazam sobie targania ze soba lamp studyjnych... wielkie, niewygodne, ciezkie. Swiatlo jest swiatlo, a w tym przypadku wygoda i mobilnosc sa decydujace.
Co do kupowania kabelka to odpusc sobie, kup wyzwalacze yongnuo RF602 za 100zeta. Zabawa wieksza, przy okazji bedziesz mial fun z ustawiania lamp w manualu itp... No chyba ze jestes uber pro, albo masz 0.3 sek na zrobienie zdjecia, to rozumiem ze bedzie musial byc TTL
Tak czy siak moim zdaniem zestaw do blyskania da ci wieksze mozliwosci pobawienia sie fotografia i odkrycia paru nowych mozliwosci niz wymiana szkiel na lepsze i samo onanizowanie sie ostroscia i jakoscia. Ale to takie moje mocno subiektywne zdanie. Na szkla zawsze mozna dociułac kase i kupic cos z gornej polki, a lampe w torbie wypada miec.
--
Pozdrawiam
Krzysztof Zagórski
Nie wiem dokładnie ile wart jest Twój sprzęt, ale ja na Twoim miejscu skompletował bym sobie z używek taki zestaw: C40d, T17-50, C70-200 f4, C580EXII, C50 f1.8, statyw. Później zobaczysz jakie zdjęcia najczęściej robisz, i czego Ci brakuje. Jak kupisz w dobrej cenie dobrą używkę to możesz później odsprzedać w cenie zakupu, nic nie tracąc. FF nawet w przypadku 5D i tak jak mówisz 24-70 to jednak spoooro więcej kasy i oprócz większego lansu wiele Ci to nie da, bo najbardziej brakuje Ci wiedzy i doświadczenia, a nie sprzętu. PS jeśli chcesz to mam 580EXII do sprzedania za 1150zl.
brałbym T 17-50 85 1.8, --> jesli chcesz isc w portrety
albo 70-200/17-40 + statyw --> jezeli wolisz krajobrazy
Lampe w sklepie dla idiotow potem![]()
Przedewzsytkim stawiam na rozwój. Wiem, że mój zestaw jest skromny i tak naprawdę przydałoby się wszystko, ale środki -jak większość z Was mam ograniczone. Canon 40d nie będzie jakimś przełomem, bo jednak C400d może być do nauki. Wiedzę mam na tyle na ile pozwolił mi ten zestaw foto i moich ksiązek- raczej nie służą do lansuWiem, że C18-200 to shit, ale kupno całego zakresu to ok. 4000pln i jest to raczej budżetówka. Jednak dochodzę do przekonania, że więcej zyskam kupując lampę+statyw -jest po prostu więcej zabawy.
Nie napisałem precyzyjnie, mówiąc o lampie i lepszych mozliowościach miałem na mysli c580. Studyjna dopiero w perspektywie, ale jesteś kolejną osobę, któa ma gdzieś lampy studyjne na rzecz speedlightów i chyba coś jest na rzeczy, przecież nie wszystkie muszą być c580
Maver jednak Twoje spojrzenie mnie najbardziej przekonuje i chyba najbardziej rozumiesz o co mi chodzi.
Ja tam mam jedna 580EXII zeby lansowac sie majac ja zapieta na aparat (jesli mam taka potrzebe) i do tego dwie stare 540EZ. Sila bylsku ta sama, uzywam ich tylko bezprzewodowo i w manualu wiec nie przeszkadza mi ze sa od analoga. Na allegro mozna takie kupic w dobrym stanie za 200-300pln, sprawuja sie swietnie.
--
Pozdrawiam
Krzysztof Zagórski