Zdjęcia ładne, może też dlatego tak je odbieram, że jakoś wyspy greckie zawsze mi się kojarzą z udanymi wakacjami. Oba z Santorini jak przypuszczam.
Mam tylko jedno ale, tak jak ja zapamiętałem Santorini (byłem bodajże z 3, czy 4 razy) to pamiętam inne nasycenie kolorów budynków, biel jest intensywnie biała, a błękit, czy też niebieski kolor tynków intensywnie niebieski, ale to może moja pamięć płata figla