Nigdy nie poprawiam niedoskonałości skóry - czy to reportaż czy plener.
Pieprzyki to element wyglądu danej osoby - to nie pryszcz.
Jeśli coś ma być nie widoczne to powinna o to zadbać już wizażystka i tego powinna być świadoma PM.
Tak, wszystkie i zawsze.
Tak, ale tylko na zdjęciach sesyjnych. Na reportażowych zostawiam.
Nie. Retuszuję tylko syfy, krosty i tym podobne.
Nie. W ogóle nie retuszuję.
Nigdy nie poprawiam niedoskonałości skóry - czy to reportaż czy plener.
Pieprzyki to element wyglądu danej osoby - to nie pryszcz.
Jeśli coś ma być nie widoczne to powinna o to zadbać już wizażystka i tego powinna być świadoma PM.