Witam.

W związku z sezonem urlopowym i moimi wcześniejszymi obserwacjami postanowiłem uzupełnić mojego 30D o drugie body. Ciągłe żonglowanie szkłami
potrafi być upierdliwe i popsuć humor a to przez uciekające kadry, zatrzymywanie się i grzebanie w plecaku, brudzenie matrycy itp itd. Poza tym co dwa body to nie jedno, w przypadku awarii 30D (zacina mi się czasami spust) - zawsze jest drugi aparat. Obydwa będą wisieć mi na szyi lub jeden z nich będzię noszony przez moją towarzyszkę podróży

Zamierzenie jest takie, że na 30D będzie siedziało rybie oko (jedyne UWA jakie teraz mam) a na drugim body będzie albo 50 1.8 albo 55-250 z naciskiem na tele.. Ten drugi obiektyw muszę kupić bo na razie nie mam żadnego długiego obiektywu a stałka może okazać się często za krótka (do tego mój egzemplarz pudłuje z AFem jakies 50% klatek przy 1.8)

Zastanawiam się teraz co kupić? Czy wystarczy np 1000D ? Zachęca niska cena ,waga i dostępność od ręki w sklepach. Czy może szukać używki 30D - wtedy obydwa aparaty są takie same co ułatwia użytkowanie. Zależy mi oczywiście na niskiej cenie bo chciałbym jak najwięcej zostawić sobie na urlop

Rozważam też zestawy konkurencji np jakiś tani nikon i 55-200 VR albo Pentax w dual kicie... no ale nie jestem z nimi zbytnio zaznajomiony więc byłoby to kupowanie w ciemno...

Co polecacie ?

Z góry dzięki.