Pokaż wyniki od 71 do 80 z 80

Wątek: 17-85 vs 28-135

Widok wątkowy

  1. #30

    Domyślnie

    No to teraz ja doleję oliwy do ognie i podniose niesmiertelny watek do góry

    najpierw był 400D + KIT
    póxniej zabrakło mi tele... nie pasowało mi, ze bedąc z przyjaciólmi na spacerze albo na jakiejś plenerowej imprezie musze podchodzić do nich na 3 metry, zeby zrobic im jakies fajne portretowe, spontaniczne zdjęcie. I tak pojawił się 70-200 L w wersji dla bidoków czyli f4 (a tak na serio to 2.8 wydawała mi się za duża i wręcz nieporęczna dla amatora co łazi z aparatem po parku)
    jakoś równoczesnie (bardzie dla zabawy i z ciekawości) niż przemyślanej decyzji kupiłem 50 f1.8 Miodzio !!
    To ulubiony obiektyw mojej żony - ale ona lubi ciasno kadrowane portrety
    Mnie urzekło światło i mojej małej główce zaczęła kiełkować myśl... 24-70 2.8 ...
    Istotne jest to, ze 90% zdjęć było robionych kitem 18-55. w okolicach 30-55 mm
    Zaczałem w duchu dumać jakm przekonać żonę do kolejnej L-ki, ale równocześnie zaczął mnie wku***** ... denewować :P 400D.
    Jakoś ta plastikowa obudowa okazała się nieszczelna, odkurzacz na martycy to lipa.
    Nagle zacząłem dostrzegać to jego zewnętrze "fe" i plastikowe "bleeee", o którym wszyscy właściciele xxD krzyczą od 2 lat.
    I tak urzekł mnie 40D. Wszystkie nowinki techniczne są ciekawe i niezaprzeczalne, ale to budowa i ergonomia przeważyły. (choć większa rozpietosć tonalna to duży+)
    Zdecydowanie inaczej leży w łapie a my lubimy duże aparaty.

    400D razem z kupą gratów poszło do ludzi na dniach kupuje za "niewielkie" pieniądze nowe body - 40D .
    I w końcu dochodzimy do meritum

    Dopłata między wersją gołą a 40d + 17-85 IS to 750-800zł
    Na chwilę obecną nie mam nic szerokiego (poza stałką 50 )
    Czy ma sens wydać 800PLN na 17-85 IS czy może dołożyć coś poszukac alternatywy ?

    Jak napisałem 90% fotek robiliśmy kitem (głównie dlatego, ze człowiekowi nie chce się przekłądać szkieł ) Fotografujemy nasze małe dzieci (wiec też nie będe ich zostawiał zeby z daleka robic im zdjęcia w piaskownicy). Lubimy podróżować i wtedy na topie są widoczki, architektura.
    Myślałem, ze dobry byłby Tamron 17-50 2.8 ale...
    nasz serdeczny przyjaciel ma takie cuś i jakos dziwnie coś mu nie pasuje.
    Zdjęcia na pełnej dziurze są niekaceptowalne i trudno znaleść tam cokolwiek ostrego.
    f5.6 i jest dopiero OK.
    Pewnie ma felerny model, ale mnie to odrzuca.
    Nawet tu na forum czasami padają głosy, ze z Tamronem to bywa loteria najlepiej sprawdzić (np. u Cichego ) Słowem Canon to Canon.

    Wiec co myślicie o 17-85 za 800zł w kategori cena do jakości ?
    IS to na zaleta, USM i dobry AF również. Boje się tej legendarnej "złej jakości" na 17mm.
    Choć o kicie tez mało kto mówi dobrze a nam on odpowiadał :P I co najważniejsze odpowiadały nam zdjęcia z niego. Kilka zdjęć w formacie A4 wisi u nas na ścianie i goście (ortodoksyjni użytkownicy Nikona) złego słowa na nie nie mogą powiedzieć !!
    Ostatnio edytowane przez Cluer ; 23-07-2008 o 14:52

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •