Mam dylemat chodzą mi po głowie dwa obiektywy
- Sigma 10-20 mm f/4-5.6 EX DC HSM (wersja ciemniejsza ze względu na cenę)
- Sigma 20 mm f/1.8 EX DG Aspherical RF
Chciałbym mieć coś uniwersalnego do krajobrazu i z możliwością fotografowania rodzinnej imprezy (czyli trochę szerszy kąt niż portretówka 50mm).
Posiadam w swojej szklarni teleobiektyw stalkę (nie szukam spacerówki - zooma!) oraz obiektyw typowo portretowy Canon EF 50 mm f/1.8 II (50'tka to trochę wąsko w domu). Jakoś bardziej przepadam za stałkami... za dobrą jakość.
Tak się zastanawiam jak wyglądają zdjęcia całych postaci z ogniskową 20mm. Pewnie przy 10mm to już trochę widać dystorsje i stawianie na brzegu kadru ludzi trochę może ich wygiąć. A jak wygląda sprawa z ogniskową 20mm?
Przepraszam za lamerskie pytanie ale nie miałem styczności z taką małą ogniskową ;-) (zawszę ciągnęło mnie do tele no i pracowałem w innym systemie z innym cropem).
Czy mógłby ktoś udostępnić zdjęcia całych postaci (ludzi) z takimi ogniskowymi. Mile widziane komentarze posiadaczy tych obiektywów.
Mam nadzieję że pomoże mi to wybrać jeden z tych obiektywów. Narazie mam dylemat czy super jasny z fajna GO czy też bardzo szeroki...
pozdrawiam