Cytat Zamieszczone przez Tomasz Urbanowicz
Na jakim etapie dalszym stosowane jest próbkowanie? Po co jest stosowane, skoro mamy już zapis cyfrowy, który odzwierciedla ilość fotonów?
Bo sygnał z matrycy mamy analogowy. I próbuje się go w momencie zejścia z matrycy. Matryca nie zlicza przecież fotonów. Zmienia się jedynie napięcie w pixelu, zależnie od tego ile tych fotonów wpadło. I ile elektronów uciekło/wpłynęło bokiem (szum)

2. Skoro matryca "pokryta" jest malutkimi filtrami R, G, B po co stosowane są dodatkowe filtry wcześniej typu IR itp?
Pewnie dlatego, że ten filtr kolorowy przepuściłby i IR.

3. Marek Lewandowski chyba twierdzi (tak chyba zrozumiałem czytając polemikę z grupy dyskusyjnej), że istnieje fizycznie filtr AA w postaci płytki optycznej przed matrycą. Czy istnieje naprawdę?[/QUOTE]
Istnieje. Fizycznie. Szybka taka. I w niektórych aparatach można go sobie nawet wyjąć.

Z tego co rozumuje, jest to filtr softowy (tu na tym etapie nie rozumiem jego stosowanie, gdyż w moim pytaniu nr 1 mam niejasność co do próbkowania).
Ale chodzi Ci o próbkowanie w jakiej dziedzinie? Przetwarzanie A/D jest w dziedzinie jasności, przetrzennie matryca działa już dyskretnie. Filtr AA wpływa właśnie na tę drugą dyskretyzację.

4. Skoro jest nad matrycą jakiś filtr (czy to "AA", IR czy inny zmiękczający) ile tracimy na rozdzielczości zdjęcia? Przykłądowo mamy super obiektyw typu L Canona - ile tracimy linii/mm? Czy jest ktoś w stanie powiedzieć na podstawie matrycy w 350D?
Trochę tracimy. Nikon ma słabsze zmiękczanie, banknoty w makro wychodzą ostrzej, ale na niektórych ujęciach wychodzi mora. Coś za coś. Moim zdaniem prościej rozmiękczone zdjęcie wyostrzyć USM niż walczyć z morą.

5. W jaki sposób jest możliwe zrobienie zdjęć w podczerwieni w Canonie 350D, skoro występuje nad matrycą filtr IR, który obcina promieniowanie podczerwone?
Niektórzy go demontują. A nawet bez niego jest to możliwe bo ten filtr trochę IR przepuszcza. Zakładasz na obiektyw taki, co widzialnego nie przepuszcza, robisz ekspozycję 30s w jasny dzień i masz fotkę w IR

6. I czy istotnie matryca jest mało czuła na promieniowanie UV? Jaki jest zatem sens stosowanie filtrów UV?
Istotnie. Głębokość wnikania UV w krzem jest na tyle mała, że wygenerowane nośniki w małym stopniu docierają do obszaru aktywnego fotodetektorów. Trochę może to wpływa, nie byłem w Himalajach ani nie robiłem zdjęć w solarium. Na pomiar światła może to mieć wpływ, słyszałem, tam jest dużo prostszy czujnik, jego obszar aktywny może być bliżej powierzchni, ale to gdybania.