Witam wszystkich.
Bardzo proszę o radę co z tym fantem zrobić.
Dwa dni temu stałam się "szczęśliwym" posiadaczem D50 i sigmy jak w temacie. Niestety po pierwszych próbach w plenerze stwierdziłam że większość zdjęć nadaje się niestety do kosza. Dokonałam standardowych testów na FF i BF. Wyniki jak widać w załączeniu bardzo mnie rozczarowały. Jak dla mnie FF jak nic.
Moje pytanie. Co dalej z tym fantem? Jak sprawdzić czy to wina puszki czy szkła? Jedno i drugie nówka. Czy jechać z powrotem do sklepu i sprawdzić u nich z jakimś canonem aby ewentualnie wykluczyć wadę puszki czy sigmę do kalibracji? Jak to waszym zdaniem powinno wyglądać.
Nie był to jak na mają kieszeń tani zakup a cieszyć się jakoś nie potrafię z efektów. Może jest inny problem którego ja jako nowy użytkownik canona nie dostrzegam a może wg was nie widać problemu?
Dodam, że dla mnie przysłona 2.8 dla której tak naprawdę kupiłam ww obiektyw ma duże znaczenie i jest dość często wykorzystywana a przy takim FF to raczej kiszka
Test przeprowadziłam zgodnie z zaleceniami (pełna dziura, max ogniskowa , 45 st itd)

Bardzo proszę o opinie, Sprawa dość pilna.
Z góry dziękuję.

w Załączeniu zdjęcia z testu.