Odczuwałbym większy komfort psychiczny pracując na ślubie i weselu z 1ds2 i jasną stałką niż 350d i kitem. Bardziej byłbym również spokojny na własnym ślubie jeśli fotograf dysponowałby sprzętem z możliwościami niż wyskoczył z amatorskim zestawem z najniższej półki. Po prostu jakoś bym mu nie ufał Rozumiem o co Wam Koledzy chodzi, sam kiedyś zrobiłem fotkę komórką dwóch głupich puszek piwa, a że miałem pomysł i wyszły niecodziennie i oryginalnie to szwagier miał ją na tapecie przez dobre pół roku...